5 wad importu aut z USA 

Czy wszystko jednak jest tak kolorowe, jak mogłoby się wydawać? Jakie są największe wady i mankamenty importu auta z USA ? Na co uważać wchodząc w ten biznes i w jakich sytuacjach lepiej się go wystrzegać? Dalej szczegółowo opisuję błędy, które popełniają nawet doświadczeni importerzy.  Dzielę się także wskazówkami, które pozwolą odnaleźć się w tym zawiłym świecie i uniknąć niepotrzebnych błędów czy strat finansowych. Kilku prostych punktach postaram podzielić się swoimi wnioskami, które mam nadzieję pomogą ci podjąć decyzję.

5 wad importu aut z USA 

Teoretycznie na sprowadzenie samochodu z USA potrzebujemy kilku tygodni. Tyle teorii w praktyce, szczególnie w ostatnich czasach. Gdzie przez zaburzone łańcuchy dostaw i problemy z kontenerami, import może się znacznie wydłużyć w skrajnych przypadkach nawet do kilku miesięcy. Mam tu na myśli na przykład ostatnie duże problemy z wysyłką z zachodniego brzegu USA z portów takich jak Los Angeles. Gdzie czas oczekiwania na sam kontener potrafił dochodzić do trzech miesięcy. Czas od załadowania auta do kontenera do jego wypłynięcia, w niektórych przypadkach przekraczał dwa miesiące, gdzie standardowo było to w granicach 30 dni. I niestety o problemach dowiadujemy się często już po zakupie auta. Alternatywnym rozwiązaniem w takich przypadkach było przewożenie aut do innych portów jak Houston w stanie Teksas lub Savannah na wschodnim wybrzeżu , ale to generowało dodatkowe dość wysokie koszty.

5 wad importu aut z USA Obecnie przy dość wysokim kursie dolara dochodzącym do 4,50 PLN za USD ekonomicznie uzasadnione jest sprowadzanie głównie samochodów uszkodzonych co oczywiście wiąże się z koniecznością ich naprawy. Najtaniej będzie oczywiście gdy potrafimy zorganizować części i naprawę samochodu oraz nadzorować to we własnym zakresie. Wiąże się to jednak z koniecznością poświęcenia sporej ilości czasu i nerwów. Jeśli nawet mamy zaufany warsztat Blacharsko-Lakierniczy, na których możemy polegać, to zakup części zamiennych w rozsądnych cenach często używanych potrafi wy prowadzić z równowagi i nadwyrężać cierpliwości nie jednej doświadczonej w tym zakresie osoby. Oczywiście rynek nie znosi próżni i jak grzyby po deszczu wyrastają ostatnio firmy, które oferują nam kompleksową obsługa wraz z naprawą, ale z naszych doświadczeń i obserwacji nie jest to najlepsze rozwiązanie gdyż generuje mnóstwo niedomówień i nieporozumień. Bardzo łatwo wydaje się nie swoje pieniądze podczas naprawy…

Ten punkt wynika poniekąd z punktu poprzedniego czyli mówi o kosztach i wyliczeniach naprawy , których nie zakładaliśmy w pierwotnym kosztorysie. Najczęściej musimy podjąć decyzję o zakupie auta z aukcji na podstawie zdjęć. Zdjęcia te są wykonane na placu aukcyjnym, a nie w warunkach serwisowych.

Nawet bardzo doświadczony w naprawach specjalista nie będzie w stanie dokładnie mam tego oszacować. Zawsze wyjdą jakieś niespodzianki mniejsze lub większe. Oczywiście osoba doświadczona jest tego świadoma i z góry zakłada jakieś niedoszacowanie. Należy zatem trzymać na wodzy swój optymizm I być realistą jeśli decydujemy się na podjęcie wyważonego ryzyka.

Tajemnicą poliszynela w branży jest fakt iż większość importowanych aut ma zaniżone wartości celne. Co powoduje, że robiąc to uczciwie chcąc nie chcąc w kwestii ostatecznej ceny , często porównujemy lub jesteśmy porównywani do oszustów, którzy odprawiają samochody na  fałszywych dokumentach zakupu od rzekomych pośredników. Stanowi to duży problem zarówno w przypadku gdy importuje się auto do dalszej odsprzedaży, gdyż oczywiście robiąc to uczciwie jesteś mniej konkurencyjny. Jak i na użytek własny porównujesz swoje koszty do ofert z zaniżoną wartością, błędnie oceniając opłacalność przedsięwzięcia . Przy opłatach celnych sięgających prawie 60% wartości samochodu z silnikiem powyżej 2 l łatwo obliczyć jak duże oszczędności może dać kombinowanie z wartością celną. I choć często są to oszczędności pozorne i nie adekwatne do ryzyka jakie ze soba niosą, to wychwycenie ich zajmuje naszym urzędom czasem nawet kilka lat co wzmaga poczucie bezkarności u tych którzy to robią, a frustruje tych uczciwych.

5 wad importu aut z USA  – Nie zawsze stres i wkładany w jakiś biznes wysiłek, są warte osiąganych zarobków. Przy imporcie auta  każda drobna sytuacja kosztuje nas sporo nerwów. Pojawiają się przecież problemy z blacharzem , lakiernikiem , problemy związane z interpretacją przepisów przez polskie urzędy przy rejestracji auta. Pochłaniają nas kolejne drobne sprawy związane z organizacją części  itd .

5 wad importu aut z USA Organizując to musimy pamiętać o wszystkim, bo jeśli nie zorganizujemy tego dobrze – zapłacimy za to, starganymi nerwami.

 

 

 

 

5 wad importu aut z USA 

5/5 - (1 vote)